wtorek, 7 czerwca 2011

Uru i Ahadi.

Ten dzień był bardzo słoneczny i piękny dzień Ahadi syn króla Mohatu przechadzał się z nim i uczył go podstaw w byciu królem.
Ahadi:Tato mogę już iść?
Mohatu: A dokąd to się pan wybiera?
Ahadi:No..Do Uzuri!
Mohatu no dobrze ale wrócisz za niedługo.
Ahadi : Dobrze tato!
Gdy Ahadi już dobiegł .
Ahadi: Cześć Uru!
Uru: Cześć Ahadi!
Ahadi: Mam dla Ciebie niespodziankę.
Uru:Łał...A jaką?
Ahadi Chodź zobaczysz.
Uru:Łał jak tu pięknie!
Ahadi mówiłem!:D

Mijał czas wkrótce Ahadi i Uru stali się dorośli.
Ahadi: Zuzu! Co by dać komuś na kim Ci zależy?
Zuzu:O..Nie będę pytała się o szczegóły kwiat bardzo piękny kwiat!
Ahadi:Dzięki!
Ahadi:Uru to Dla Ciebie!
Uru: Ochh...Ahadi Dziękuję :) Ale..Niestety muszę już iść.
Ahadi O..Więc Cześć! :(
Uru:Paa ..

1 komentarz: